|
Kiedy już siwy i stary rok
gubi na drzewach szron,
kiedy już w sobie masz
zapachy z wielkiej skrzyni świąt,
w wannie już pływa świąteczny karp,
balkon się zmienia w las,
tata coś chowa, gdyż
spotkanie z Mikołajem miał.
Pada śnieg, puszysty śnieg,
lubię patrzeć gdy tak cicho spływa w dół,
pada śnieg, jak w białym śnie,
mamo spójrz na świat, jak z bajki cały jest,
dziś pan Andersen cieszy się,
bo wszyscy dziećmi stają się.
Poprzez białe drogi z mrozem za pan brat
Pędzą nasze sanie szybkie niby wiatr
Biegnij koniu wrony przez uśpiony las
My wieziemy świerk zielony i śpiewamy tak
Pada śnieg pada śnieg
Dzwonią dzwonki sań
Co za radość gdy saniami tak
można jechać w dal
Gdy pada śnieg pada śnieg
Dzwonią dzwonki sań
A przed nami i nad nami wiruje tyle gwiazd
Biegniesz biała drogo nie wiadomo jak
Nie ma tu nikogo kto by znaczył ślad
Tylko nasze sanie tylko szybki koń
Tylko dzwonki roześmiane i piosenki ton
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz