|
Luty - nazwa tego miesiąca znaczy okrutny, mroźny, srogi. W języku staropolskim
nazywano ten miesiąc strąpaczem. Słowo strąpaczyć oznaczało ścinanie lodem i
szronem. W miesiącu tym dni zaczynają już być coraz dłuższe. W pierwszych
dniach lutego długość dnia wynosi ponad 7 godzin. Luty jest ostatnim miesiącem
zimy. Niestety jest również najdokuczliwszym miesiącem owej zimy, ze względu
na "lute mrozy oraz silne opady śniegu. Pola, łąki i lasy przysypane są śniegiem.
Nadal można spotkać, tak jak w grudniu, ptaki nadające ton naszym polom i lasom
w te zimowe miesiące. Są to między innymi gile, jemiołuszki, czeczotki, kruki,
gawrony, wrony, kawki, szczygły, dzięcioły, sikorki, wróble, kuropatwy oraz
cietrzewie. W ogrodach na bezlistnych drzewach i krzewach widać tylko pąki. Na
berberysach, irgach i rokitnikach pozostały jeszcze barwne owoce - są to jedne z
niewielu kolorów jakże ubogiej w barwy zimy. Róże i inne wrażliwe na mrozy
krzewy zostały pieczołowicie owinięte słomą, czekając na odejście zimy. Pod
koniec lutego powoli rozpoczyna się ożywienie wśród ptaków. Zaczynają
przylatywać pierwsze skowronki, nad wodami możemy już usłyszeć gęganie
powracających dzikich gęsi. W miesiącu lutym zaczynają się przeloty wron. Trwają
one aż do miesiąca kwietnia. Przylatują one do nas z zachodu, odlatują zaś na
północ. W końcu lutego przylatuje sokół pustułka.
W miesiącu lutym, w ostatki o północy kończy się czas karnawału. Poprzedzający
je tydzień wypełniały w dawnej Polsce huczne zabawy. Smażono karnawałowe
ciasta - pączki i faworki. Szczególnie bawiono się w ostatni czwartek karnawału,
zwanym tłustym czwartkiem. Zwyczaj tłustego czwartku pozostał w naszej
tradycji do dnia dzisiejszego. W najbliższą środę po owym czwartku następowała
środa popielcowa. Tak jest i obecnie. Podczas mszy księża ze słowami memento mori
posypywali głowy wiernych popiołem pochodzącym ze spalonych ubiegłorocznych palm,
poświęconych w Niedzielę Palmową. Popielec otwierał sześciotygodniowy okres
Wielkiego Postu. W tym czasie odmawiano sobie jedzenia mięsa, tłuszczy i
słodyczy. Cichła muzyka i śpiewy. Nie wolno było tańczyć. Codziennie należało
uczestniczyć na nabożeństwie w gorzkich żalach - myśli człowieka miały odwrócić
się od spraw doczesnych i skierować się ku Bogu.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz