Mięta jest jedną z najstarszych roślin leczniczych świata. Znana
była w medycynie chińskiej, używana do balsamowania zwłok w Egipcie,
wspomniana w mitologii greckiej i w Nowym Testamencie.
W zamierzchłych czasach uważano, że pobudza mózg do myślenia i dlatego
uczniowie rzymskich filozofów uwieńczyli nią skronie. Hipokrates,
Paracelsus i Avicenna doceniali ją jako lek na pryszcze, ropnie, bóle
głowy, mdłości i wymioty, a także stosowali przy żółtaczce.
U nas w średniowieczu najczęściej używano mięty kędzierzawej i nawodnej.
Radzono miejsca po ukąszeniach szerszeni i pszczół smarować sokiem
mięty lub przykładać na nie roztarte jej liście. Uważano też, iż mleko z
parzonym liściem mięty pokarm u matek karmiących wstrzymuje. Świeże
liście przykładano na czoło przy bólu głowy, a na stany ropne
przyrządzano specjalne plastry z mąki kartoflanej z suszoną miętą albo
jej sokiem.
Mięta ma działanie uspokajające, przeciwskurczowe, przeciwwymiotne,
dezynfekujące, przeciwbólowe, pobudzające wydzielanie soków trawiennych,
bakteriobójcze i przeciwpasożytnicze. Napar mięty w warunkach domowych
ma wielostronne zastosowanie, głównie przy dolegliwościach żołądkowych,
także przy nerwobólach, bólach stawów i mięśni. Napar przygotowuje się z
łyżki mięty na szklankę wrzątku i pije się po 1/2 szklanki 2-4 razy
dziennie. W tych samych schorzeniach można stosować krople miętowe, po
15 kropli w wodzie lub na cukrze.
Zewnętrznie mięty używa się w nieżycie gardła i jamy ustnej do
płukania, w formie inhalacji z olejku przy nieżytach nosa, a w postaci
kompresów przy migrenie.
Świeże i suszone liście mięty mogą stanowić przyprawę do sałat, ryb,
farszów mięsnych. Świeże posiekane liście dodaje się do twarogu i
pierogów, a także do deserów i napojów. Liście wrzucone do mleka
zapobiegają jego warzeniu się.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz