Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 21 czerwca 2015

Nagardżuna



„Czas”, który płynie, nie może zostać „schwytany”, 

a niezmienny „czas”, 

 który można by „schwytać” – nie istnieje. 

Jak więc w sensowny sposób można mówić o czasie, 
który jest niemożliwy do pojęcia?
Jeżeli czas jest uzależniony od bytu, j
ak więc może być oddzielony od niego? 
Nie ma takiego bytu, który by istniał [niezależnie], 
jak więc czas może stać się (czymś takim)?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz