W laboratoriach firmy Lycotec powstała czekolada Esthechoc, która podwyższając poziom przeciwutleniaczy i poprawiając krążenie, zapobiega zmarszczkom i sprzyja młodemu wyglądowi skóry.
Batonik o wadze 7,5 g zawiera tyle przeciwutleniającej astaksantyny,
co filet z alaskańskiego łososia i tyle zwalczających wolne rodniki
polifenoli kakao, co 100 g gorzkiej czekolady.
Producenci twierdzą, że po 4 tygodniach codziennego jedzenia
batoników u wolontariuszy spadł poziom markerów stanu zapalnego we krwi,
wzrosło też zaopatrzenie skóry we krew.
Wykorzystujemy przeciwutleniacz, który odpowiada za złoty kolor karasi chińskich czy róż flamingów. W testach klinicznych
wzięli udział ludzie po pięćdziesiątce i sześćdziesiątce. Na poziomie
biomarkerów cofnęliśmy ich skórę do wieku 20 czy 30 lat. Poprawiliśmy
więc fizjologię skóry. Sami badani także zauważali zmianę na lepsze - podkreśla dr Ivan Petyaev, były pracownik Uniwersytetu w Cambridge, założyciel firmy Lycotec.
Esthechoc (zwana również Cambridge Beauty Chocolate) to zaledwie 38 kilokalorii. Od przyszłego miesiąca będzie ją można kupić w pudełkach zawierających 3-tygodniowy zapas batoników.
Grupą docelową produktu mają być mieszkanki miast po trzydziestce oraz biznesmeni, którym zależy na zachowaniu młodego wyglądu w stresujących okolicznościach i podczas podróży służbowych.
Komentatorzy huraoptymistycznych doniesień Lycotecu podkreślają, że
konieczne są ściśle kontrolowane testy kliniczne. Przypominają też, że
wcześniejsze badania pokazały, że astaksantyna lepiej działa, gdy
aplikuje się ją bezpośrednio na skórę, a nie dojelitowo.
Autor: Anna Błońska.
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz