Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 20 września 2015

I cóż winnaś poezjo... - Aleksander Michaux

 

I cóż winnaś poezjo, że nie dajesz chleba,
Że gdy kogo ukochasz — najczęściej ma kwiaty
Lub złoty laur na głowie, lecz na butach łaty
I zimą bez paltota liczy gwiazdy nieba?

Cóż winnaś, że każdemu prawie z tych wybranych
W głowie wrą ciągłe burze, w sercu smutki wieczne,
Że dni ich życia rzadko bywają słoneczne
I tak często zdradzani są przez ukochanych?

Poezjo! kto cię kocha, wszystko ci przebaczy,
Nigdy cię nie obwinni, nigdy nie okłamie,
Choć będzie marł z głodu lub konał z rozpaczy. 0_3f811_d7b8a3af_S (11x11, 1Kb)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz