To było tego lata, Gdy gwiazdy same wpadały nam w ręce A my biegaliśmy boso po niebie. Nie pragnęłam niczego więcej Oprócz ujrzenia ciebie. To było tego lata... Trawa z radością przyjęła nasze ciała. Kładłam ci wiśnie na karku I ustami zbierałam. Drżałeś od niewinnej pieszczoty Jak ukryty w dłoniach trzepoczący motyl. A potem księżyc był jedynym świadkiem Naszej ucieczki do lepszego świata, Gdzie niepotrzebne są słowa I świadectwa spisane na kartach. |
Łączna liczba wyświetleń
piątek, 24 lipca 2015
Tamto lato - Anna Zajączkowska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz