Tuż przy stacji metra w Hsinchu na Tajwanie czeka na gości specjalny samochód,
który zawiezie nas do jednego z najdziwniejszych hoteli na świecie. Po
podróży w bardzo komfortowych warunkach stajemy przed fasadą budynku,
który bardzo różni się od wszystkich zabudowań wokół. Kolorem
dominującym jest tutaj róż, w ilościach przekraczających wszelkie
granice zdrowego rozsądku. Nie zrażamy się jednak (nawet buźką kotki
Kitty witającą nas z portalu nad drzwiami) i wchodzimy do środka. Tu,
prawdziwa niespodzianka – wszędzie róż.
Po załatwieniu wszystkich formalności udajemy się do jednej z trzech sypialni znajdujących się wewnątrz Hello Kitty Townhouse Hotel.
Każdą z nich urządzono w biało-różowej stylistyce. Można tu znaleźć
maskotki, kokardy na kanapie, poduszki z podobizną kotki z kreskówki
oraz zestaw do herbaty Hello Kitty. Równie uroczo wyposażona jest
łazienka – ręczniki, mydełka i lusterka w kształcie kociej główki lub
łapek.
Poza pokojami mamy do dyspozycji różowy salon, kuchnię w tym samym
kolorze i sklep z gadżetami Hello Kitty. Na 2000 m kw. aż kipi od
słodyczy, bajkowej atmosfery i różu. Warto zauważyć, że otwarty w 2008
roku hotel nie wzbudza wielkich kontrowersji. Dla jednych jest
architektonicznym arcydziełem, a noc w nim stanowi spełnienie marzeń.
Dla innych jest szaloną wizją architekta zakochanego w postaci z
kreskówki.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz